Porażka z Płomieniem.
W niedzielę drużyna Granatu Borki rozegrała mecz z drużyną Płomienia Wólka Kłucka. Mecz rozpoczął się o godzinie 17, przy dużym słońcu oraz przy dużej publiczności ze strony gospodarzy.
Mecz zaczął się wymianą ciosów. W 2 minucie groźny strzał po rzucie wolnym oddał zawodnik z Płomienia. W 5 minucie meczu w polu karnym faulowany był Krystian Jas, jednak sędzia nie podyktował jedenastki. W 8 minucie meczu po perfekcyjnym dośrodkowaniu Bartka Kaczora piłkę do bramki po strzale głową skierował Emil Kotwica, lecz sędzia widział inaczej i nakazał grać dalej. W 11 minucie musieliśmy przełknąć pierwszą straconą bramkę. Po strzale z 25 metrów drużyna z Wólki Kłuckiej prowadziła 1:0. Mecz w późniejszym etapie mocno się zaostrzył czego dowodem były dwie kary dwuminutowe dla nas i trzy dla Płomienia. Po przerwie ruszyliśmy z przytupem, staraliśmy się zaskoczyć bramkarza rywali strzałami z daleka. Próbowali Dawid Kuterski oraz Krystian Zawadzki. W 58 miucie dostaliśmy drugi cios. Po strzale z 35 metrów piłka wpadła do bramki. W polu karnym dwa razy faulowany był jeszcze Przemek Kaczmarczyk lecz sędzia nie wahał się odgwizdać jedenastki.W 75 minucie meczu drużyna Płomienia podwyższyła wynik na 3:0. W 84 minucie po zamieszaniu w polu karnym piłkę piętą zagrał Przemek Kaczmarczyk lecz tę zdołali wybić obrońcy Płomienia z linii bramkowej. W 86 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, świetnie do piłki doszedł Paweł Zmuda lecz ta przeszła obok słupka. W 92 minucie wynik 4:0 ustalił gracz z Wólki Kłuckiej.
Po dwóch wyjazdowych wygranych był to kubeł zimnej wody dla naszej drużyny. Miejmy nadzieję, że w niedziele nasza drużyna pokaże się z jak najlepszej strony.
Granat Borki : Wiktor Węgrzyn - Mateusz Wieczorek (69 Radosław Jarząb), Przemysław Wiśniewski(76 Maciej Łucak), Krystian Zawadzki, Wojciech Bednarczyk - Dawid Kuterski(73 Rafał Pruś), Grzegorz Petelicki(46 Tomasz Sadko), Arkadiusz Zbróg(64 Grzegorz Pacak) - Bartłomiej Kaczor(56 Przemysław Kaczmarczyk), Krystian Jas, Emil Kotwica(80 Paweł Żmuda).
Komentarze