Podsumowanie roku 2018!
Piłkarski rok 2018 już za nami, więc chcielibyśmy podsumować mijający już rok.
Zapraszamy do lektury ! :)
2018 rok zaczynaliśmy ze stratą czterech punktów do miejsca premiowanego awansem. Patrząc obiektywnie aż 6 zespołów miało ,,chrapkę" na awans do wyżej ligi.
Naszą drużynę w zimowym okienku wzmocnili tacy zawodnicy jak Waldemar Armuła, Szymon Dybeł, Maciej Leśniewski, Jakub Raczyński, Paweł Ślusarczyk oraz Jakub Zakrzewski, gdzie nie boimy się tego napisać, każdy wniósł wiele do naszego zespołu.
Pierwszy sprawdzian, w którym zadowolić mogło nas tylko zwycięstwo wypadł pozytywnie, ponieważ pokonaliśmy dryżynę Skały Tumlin 2:1, która również walczyła o awans do wyżej klasy. Bramki dla naszego zespołu zdobywali Krystian Jas oraz Dawid Jurek.
Drugi mecz był z tych o sześć punktów, a mianowicie jechaliśmy do Kielc na Piekoszowską. A tam czekała na nas Czarnovia, która poczyniła duże wzmocnienia i wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz. Po tym meczu ponownie schodziliśmy jednak zwycięzcy, wygrywając 3:0 po bramkach Grześka Karbownika, Maćka Leśniewskiego oraz Dawida Jurka.
Po meczu z Czarnovią zawodnicy mieli teoretycznie tydzień wolnego, jednak znany z twardej ręki trener Dariusz Górecki nie pozwolił na rozluźnienie i zoorganizował mecz sparingowy z Tęczą Gowarczów, który również wygraliśmy 4:0 po czterech bramka Pawła Ślusarczyka.
Kolejny mecz również był o sześć punktów, mecz z rezerwami ŁKS-u Łagów. Zawodnicy populanrego "Góry" chcieli udowodnić, że dobra postawa na wiosnę to nie przypadek. Tym meczem wysłaliśmy sygnał do reszty stawki, cel jest tylko jeden -awans ! Pokonaliśmy ŁKS 3:0, a debiutancką bramkę zdobył Paweł Ślusarczyk.
Następne rywal - KS Smyków. I kolejne trzy punkty. Dubletem popisał się Dawid Jurek, a po jednym trafieniu zaliczyli Kuba Zakrzewski oraz Krystian Jas.
Przystępując do 17 kolejki traciliśmy już zaledwie jeden punkt do upragnionego awansu. W 17 kolejce czekał nas mecz z drużyną ULKS-u Łączna, jednak się go nie doczekaliśmy. Powód ? Goście nie skompletowali składu na mecz i oddali go walkowerem.
13 maja jechaliśmy do Samsonowa na hit 18 kolejki. Przed tym meczem nigdy nie wygraliśmy z zespołem Samsona, mając w pamięci mecz jesienny, jechaliśmy na ten mecz z dużym respektem do przeciwnika. Jednak już w 2 minucie meczu po świetnej akcji Waldka Armuły piłkę w siatce umieścił Paweł Ślusarczyk. Jeszcze w pierwszej połowie dołożyliśmy kolejną bramkę po rzucie rożnym, a autorem bramki był Przemek Wiśniewski. Mecz wygraliśmy 2:1 i po tej kolejce wskoczyliśmy na 3 miejsce dające upragniony awans.
Następne mecze to było tylko i wyłącznie wymierzanie kar dla przeciwników. Wygrywaliśmy z Kamienną Wolą 8:0, Ekstremalnymi Strawczynek 3:0, Polonią Białogon Kielce 6:1, a w gminnych derbach na zakończenie sezonu wygraliśmy z Płomieniem Wólką Kłucką 5:1.
Podsumowanie wiosny jednym słowem - niepokonani.
W tabeli uplasowaliśmy się na drugim miejscu, ustępując jedynie bezpośrednimi meczami drużynie z Samsonowa.
Kilka roszad, sparingów i rozpoczynaliśmy rundę jesienną już w klasie "A". Do naszego składu dołączyli Bartłomiej Chlewicki, Maciej Hamera, Radosław Jarząb, Wiktor Kaniewski, Sebastian Parkita, Wojciech Węgrzyn oraz Mateusz Wieczorek.
Pierwszy mecz na jesień i od razu przeciwnik z najwyżej półki - Wicher Miedzina Góra. Drużyna Przemysława Ryńskiego, przed sezonem była stawiana w roli faworytów do awansu, a przed meczem większa część ludzi stawiała nas na przegranej pozycji. Na historyczną bramkę nie musieliśmy długo czekać, ponieważ już w 16 minucie wyszliśmy na prowadzenie po bramce Mateusza Wieczorka. Kolejne trafienia Klaudiusza Fornalczyka, Pawła Ślusarczyka oraz Krystiana Jasa dały nam historyczne zwycięstwo 4:3.
Po debiutanckim meczu w klasie „A” pojechaliśmy do Kielc na mecz z AZS-em Politechnika Świętokrzyska. Spotkanie rozpoczęło się nie po naszej myśli. Później jednak fantastyczną formą błysnął Krystian Jas, który strzelił bramkę i zaliczając dwie asysty przy trafieniach Pawła Ślusarczyka oraz Seweryna Guzy. Bramkę z rzutu karnego dorzucił także Kamil Walczak.
Po passie 13 ligowych zwycięstw z rzędu nastąpił spadek formy całej drużyny, a przede wszystkim brak koncentracji w kluczowych momentach meczu. Warto dodać, że w każdym z przegranych meczy to my obejmowaliśmy prowadzenie. Kolejno przegrywaliśmy z Klonówką Masłów 1:4(bramka Dawida Jurka), ŁKS-em Łopuszno 2:3 (Krystian Jas, Mateusz Wieczorek), Lechią Strawczyn 1:2 (Kamil Walczak), Polanami Pierzchnica 2:5 (2x Paweł Ślusarczyk).
Po czterech porażkach przyszedł czas na przełamanie z dobrze nam znanym i zaprzyjaźnionym GKS-em Grodem Ćmińsk. Pod koniec pierwszej, wyrównanej połowy przepięknym wolejem zza pola karnego popisał się Mateusz Wieczorek, który jest wychowankiem klubu z Ćmińska. Druga połowa obfitowała jednak w więcej akcji bramkowych. W 72 minucie bramkę po rzucie rożnym strzela obrońca gości. Jednak chęć przełamania serii porażek zmotywowała nas na tyle, że zaczęliśmy grać ofensywniej, co przełożyło się na bramki Krystiana Jasa oraz Klaudiusza Fornalczyka. Mecz zakończył się wynikiem 3:1.
Komentarze